Dołączając do NEWSLETTERA zgadzasz się na wykorzystanie danych w celu informowania o kolejnych promocjach, aktualnościach i kampaniach. Zapoznaj się z polityką prywatności tutaj - Zobacz
Parkour to pochodząca z Francji forma aktywności, która polega na jak najszybszym i najprostszym pokonywaniu przeszkód stojących na drodze. Na hasło “parkour” przed oczami stają młodzi, wysportowani mężczyźni, którzy skaczą po ścianach budynków i dachach, przyprawiając obserwatorów o palpitacje. Ich wyczyny są często bardzo ryzykowne. Nie jest to sport, o jakim marzą matki dla swoich dzieci.
Jak się jednak okazuje, są matki (oraz babcie, ojcowie i dziadkowie), dla których parkour jest równie atrakcyjny jak dla młodego pokolenia. Udowadniają, że każdy – bez względu na wiek – może to robić i czerpać z tego przyjemność oraz wymierne korzyści. Parkour w wersji nieekstremalnej poprawia dojrzałym ludziom koordynację ruchową, uczy bezpiecznego upadania i usprawnia umysł. Zmienia percepcję i dostarcza wiele radości. Starsi ludzie poznają swoje otoczenie na nowo i uczą się, jak się po nim bezpiecznie poruszać.
Nancy Lorentz, założycielka PK Silver, gdzie prowadzone są zajęcia dla ludzi 50+, mówi, że parkour to świetny sposób, by ograniczyć liczbę upadków starszych ludzi. Te często kończą się poważnymi uszkodzeniami ciała, a nawet śmiercią. A że nikt jeszcze nie poprawił swojej równowagi siedząc na kanapie, warto się z niej podnieść i ruszyć w teren.
Grupa badaczy z Uniwersytetu Marymount w American College of Sports Medicine przeprowadziła badanie, które wykazało, że PK Silver to bezpieczny i korzystny program treningowy dla ludzi w wieku 60-80 lat. Obniża ciśnienie, zmniejsza sztywność tętnic, poprawia elastyczność i wzmacnia mięśnie.
Trening obejmuje gry ruchowe i tory przeszkód, które znajdują się na poziomie terenu lub tuż nad nim. Nie ma obaw – nie zachęca się do skoków z dachu na dach. Kurs trwa 8 tygodni, zaczyna się i kończy testem sprawności.
Tak to wygląda w praktyce:
Może warto uruchomić takie zajęcia także u nas?